NA POMOC POWODZIANOM

strażak  Foto: sxc

foto: sxc - strażakChoć woda w wielu miejscach ustępuje, potrzeby rodzin dotkniętych powodzią są ogromne. Mało tego – najgorsze dopiero przed nimi. Wszystko trzeba odbudować, osuszyć ale też oczyścić. Wiele rodzin straciło wszystko. Dlatego też Ochotnicza Straż Pożarna w Golęczewie organizuje zbiórkę darów dla powodzian. Dzisiaj od godziny 16:00 do 20:00 każdy będzie mógł przynieść do remizy w Golęczewie najbardziej potrzebne artykuły. Co jest potrzebne na zalanych terenach?

– woda pitna,
– środki czystości i higieny,
– żywność z długim terminem ważności.

Zebrane dary zostaną przewiezione tam, gdzie będą najbardziej potrzebne – deklarują strażacy OSP Golęczewo.

Jak możesz pomóc – przeczytaj także TUTAJ

1 komentarz

kliknij by dodać komentarz


  • Witam serdecznie!

    Znalazłam Wasz adres e-maila w internecie.Nie wiem do kogo mam się zwrócić o pomoc,więc piszę do Wasi.Pochodzę z terenu dotkniętego powodzią.Moja rodzina ucierpiała potrójnie,u mnie w domu woda była prawie do sufitu,zniszczyła nam wszystko w domu,potopiły się maciorki prośne,kury,kaczki,uratowaliśmy klacze i niewiele prosiaków ,zostały zalane wszystkie uprawy,nie mamy nic.Jesteśmy o tyle w lepszej sytuacji,że w domu mamy górę i możemy być w domu.Nasz syn miał piękny dom,mieszkał tam niecałe 7 lat,wszystko miał pięknie wykończone,robił sobie sam,miał jak w bajce.Wodę miał po czubek dachu,stracił wszystko,moja 72 letnia mama miała wody do sufitu,pozostała tak jak nasz syn z rodziną w tym co wyszła.Pozostały tylko gołe obdarte ściany.Obecnie wszyscy gnieżdzimy się u nas na górze w dziewięć osób:moja mama,syn,synowa,wnuczki Adrian 11lat,Kacper 5 lat,my z mężem i naszych dwóch młodszych synów 18 i16 letnich.Mamy bardzo ciasno,młodzi chcieliby wrócić do siebie,chcą zrobić na poddaszu mieszkanie,a dół zostawić,żeby schło,ale nie mają na to pieniędzy,my im nie pomożemy,bo sami nic nie mamy i też potrzebujemy pomocy,mama też nie ma szansy na powrót do siebie.Znajdujemy się w bardzo trudnej sytuacji,innym pomagają rodziny,a my wszyscy z rodziny jesteśmy poszkodowani.Ja nie umię chodzić i rozpychać się po instytucjach jak inni.Znajdując Wasz adres dostrzegłam iskierkę nadzieji,jestem prostą wiejską kobietą,nawet nie bardzo umiem posługiwać się internetem.Jeśli moglibyście w jakikolwiek sposób pomóc mojej rodzinie,będę niezmiernie wdzięczna.

    Z poważaniem Daniela Bartoszek

    Orliska 17

    39 432 Gorzyce

    pow tarnobrzeski

    woj podkarpackie