103 urodziny kapłana.

Dzisiaj (13 grudnia 2009 roku) swoje 103. urodziny obchodzić będzie najstarszy w Polsce kapłan diecezjalny. Mieszkający w Poznaniu ks. kanonik Kazimierz Herud, odprawi z tej okazji Mszę św. wraz z Arcybiskupem Stanisławem Gądeckim, Metropolitą Poznańskim.

Ks. Herud już od 28 lat jest emerytowanym kapłanem archidiecezji poznańskiej. Przeszedł na emeryturę po ukończeniu 75 roku życia, w dzień wprowadzenia stanu wojennego. Zamieszkał wtedy w nowoutworzonym poznańskim domu księży emerytów, stając się pierwszym jego lokatorem.

Rodzina Herudów ma śląskie korzenie, ale ks. Herud urodził się już w Wielkopolsce, po przesiedleniu się rodziców do Droszewa k/Kalisza. Kazimierz Herud przyszedł na świat 13 grudnia 1906 roku, jako dwunasty z piętnaściorga dzieci. Ojciec prowadził stu hektarowe gospodarstwo. Uczęszczał do Gimnazjum Klasycznego w Krotoszynie, w którym w 1928 roku otrzymał świadectwo dojrzałości. W tym samym roku wstąpił do Seminarium Duchownego w Gnieźnie, gdzie studiował już jego o dwa lata starszy brat Bronisław.

Święceń kapłańskich udzielił mu 12 czerwca 1933 roku Prymas Polski, kardynał August Hlond. Został skierowany do pracy duszpasterskiej jako wikariusz w parafii w Chodzieży, potem w Poniecu. W 1941 roku został aresztowany przez gestapo i osadzony w Forcie VII w Poznaniu, skąd przetransportowano go do obozu koncentracyjnego w Dachau. Tam w ciężkich warunkach, w głodzie, zimnie i wyniszczającej pracy przetrwał do maja 1945 roku. Po wyzwoleniu obozu przez wojska alianckie został kapelanem w Polskiej Misji Wojskowej przy Brytyjskiej Armii Renu. Do Polski wrócił w 1946 roku.

Biskup Walenty Dymek skierował go do pracy w parafii Radlin oraz Cielcza k/Jarocina, gdzie przed wojną proboszczem był jego rodzony brat, umęczony w Dachau. Od 1957 roku aż do przejścia na emeryturę ks. Herud był proboszczem w Brodach Poznańskich. W tej rozległej parafii katechizował dzieci w różnych punktach katechetycznych, dojeżdżając do nich motorowerem, zasłużył się też dbałością o zabytkowy kościół, który wymagał różnych remontów. Parafianie brodzcy darzą go do dziś wielkim szacunkiem. Służył również posługą duszpasterską siostrom Urszulankom w Pniewach, także po przejściu na emeryturę. “Większość mojego kapłańskiego życia poświęciłem siostrom zakonnym, a w szczególności Zgromadzeniu Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego, którym przez prawie pięćdziesiąt lat służyłem w konfesjonale” – mówi o sobie ks. Herud.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz