K U L T U R A

Pokraj – Andrzej Saramonowicz w Poznaniu

Pokraj - Andrzej Saramonowicz  Foto: materiały prasowe

Czy najśmieszniejsza książka 2018 roku może być jednocześnie powieścią serio? Czy Pokraj to Polska? Czy śmiejąc się z Pokrajaków – groteskowych postaci uwikłanych w banalne problemiki codziennego życia w nudnym kraju nad rzeką Pisłą – nie śmiejemy się aby z samych siebie? Na te pytania odpowiedź poznamy już 23 maja, kiedy ukaże się „Pokraj” Andrzeja Saramonowicza, twórcy kultowych filmów komediowych „Testosteron”, „Lejdis” i „Ciało” oraz autora bestsellerowej książki „Chłopcy”.

W niedzielę 3 czerwca w Teatrze Nowym w Poznaniu odbędzie się spotkanie z Andrzejem Saramonowiczem połączone z odczytem fragmentów jego najnowszej powieści.

O Pokraju

„Rzecz dzieje się w Polsce, to znaczy nigdzie” — powiedział mistrz surrealizmu Alfred Jarry na premierze swojej sztuki „Ubu król, czyli Polacy”. Andrzej Saramonowicz odwraca niejako ów absurdalny żart i w swojej najnowszej powieści powiada: „Rzecz dzieje się nigdzie, to znaczy w Polsce”.
I choć to „nigdzie” nazywa się u Saramonowicza Pokraj oraz jest państwem, którego nie ma na żadnej z map świata, choć słowa „Polska” i „Polacy” ani razu się w książce się nie pojawiają, nie ma najmniejszych wątpliwości, że kraj nad rzeką Pisłą, ze stolicą o nazwie Farszawa, zarządzany przez dyktatora bez nazwiska, zwanego Pierwszym Obywatelem, jest współczesną Polską przeglądającą się w krzywym zwierciadle, które sama sobie na ścianie powiesiła.

Wszelako powieść Saramonowicza daleka jest od uproszczeń telewizyjnych kabaretów. To nie jest doraźny polityczny żart, obliczony na łatwą drwinę z konkretnych ludzi, partii czy politycznych konceptów. Mimo pełnej humorystycznych meandrów fabuły „Pokraj” kreśli całkiem serio obraz polskości zagubionej, polskości wystraszonej współczesnością i chowającej się za zakurzonymi rekwizytami dawnej chwały, polskości dufnej w przebrzmiałe mity, ale niewrażliwej na człowieka, polskości pudrującej wrzody w nadziei, że nikt ich nie zobaczy, podnoszącej obskurantyzm do rangi cnoty i pokrzykującej, że kołtun to nasza narodowa odrębność, a nie choroba, powstała z braku higieny i wiary w zabobony.

„Pokraj” to pierwsza powieść, która całkiem na poważnie – wykorzystując formę komedii jedynie jako nośnik myśli – próbuje opisać społeczny fenomen zmian mentalnościowych, jakie zaszły w ostatniej dekadzie w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem tzw. okresu dobrej zmiany.

Sposób, w jaki Andrzej Saramonowicz buduje świat swojej powieści,wyznaczają trzy motta, które wybrał. Każde z nich odwołuje się do polskiego pisarza, który jest Saramonowiczowi bliski i którego duch wisi nad „Pokrajem”, opisując jego estetykę, poczucie humoru, sarkazm, ironię oraz formę. Są nimi Witold Gombrowicz, Stanisław Ignacy Witkiewicz i Edmund Niziurski.

Saramonowicz nie ukrywa, że owe motta są dla niego ideowym fundamentem, na którym postanowił wznieść swoją najnowszą powieść.

Spotkanie z Andrzejem Saramonowiczem
Teatr Nowy w Poznaniu
Duża Scena
Niedziela, 3 czerwca, godzina 18:00
Cena biletów: 10 zł

Użyte w artykule zdjęcia: materiały prasowe

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz