Sport

Półfinał Mistrzostw Polski U19 w Poznaniu

plakat polfinal u19  Foto: materiały prasowe

Już w najbliższą niedzielę, na poznańskim Golęcinie, sekcja juniorska Kozłów Poznań podejmie Primacol Lowlanders Białystok w ramach półfinałowego starcia w PLFA J-11. Niepokonana dotąd drużyna ze stolicy Wielkopolski jest już o krok od medalu mistrzostw Polski U-19.

Po sukcesie w rozgrywkach PLFA J-8 (4. miejsce w kraju), Kozły Poznań kontynuują produktywną kampanię ich sekcji juniorskiej. Po zajęciu pierwszego miejsca w grupie zachodniej i bez żadnej przegranej w swoim dorobku, młodzi adepci futbolu ze stolicy Wielkopolski, znaleźli się w najlepszej czwórce juniorskich „jedenastek”. Za ich plecami znalazły się takie drużyny, jak: Angels Toruń (do ostatniej kolejki licząca się w walce o awans), Patrioci Poznań (aktualni jeszcze wicemistrzowie Polski J-11), Bydgoszcz Archers (debiutant) oraz Cougars Szczecin (z powodu zbyt wąskiego składu nie podeszli do rozgrywek).

Tegoroczny sezon był dla poznaniaków prawdziwą huśtawką nastrojów. Rozpoczęli od wygranej z Angels Toruń 13:2, gdzie pokazali bardzo dobrą, skonsolidowaną i zdyscyplinowaną grę obronną. Natomiast mankamenty wykazywała formacja ofensywna, w której brakowało jeszcze zrozumienia, odpowiedniego rytmu i regularności w skutecznych zagraniach. Ten element znacznie poprawił się w starciu z bydgoskimi Łucznikami. Wówczas rozgrywający, Gunther Krotsch, wraz ze swoimi kolegami złapali odpowiednie tempo i z większą systematycznością egzekwowali swoje zagrywki. Z najlepszej strony pokazali się Aleksander Borda, Wojciech Perz, Antoni Idziak oraz wspomniany już wcześniej Krotsch, którzy najbardziej wyróżniali się na tle rywala i wzięli ciężar gry na swoje barki. Brak straty chociażby punktu, z tak silnym ofensywnie przeciwnikiem, było potwierdzeniem wysokich aspiracji ekipy Damiana Łuca. Niestety, od tej pory zespół nie wyszedł już na boisko przez walkowery Cougars Szczecin oraz Patriotów Poznań. W ten sposób Kozły mogły wcześniej cieszyć się z pierwszego miejsca i awansu do fazy półfinałowej.

Sezon zasadniczy tych rozgrywek wyszedł nam w naszej grupie wręcz perfekcyjnie. Szkoda, że zamiast czterech meczów rozegraliśmy tylko dwa. Co do meczu z Cougars Szczecin to już przed sezonem wszystkie drużyny wiedziały, że nie rozegrają z nimi meczu, ale to co zrobili Patrioci świadczy tylko o ich braku profesjonalizmu. Dla nas najważniejszy jest awans do półfinału, który udało nam się osiągnąć. – wspomina Bartosz Wika – Prezes Kozłów Poznań.

Na swojego przeciwnika czekali do ostatniego meczu sezonu zasadniczego. Spotkanie pomiędzy Warsaw Eagles oraz Mustangs Płock miało wyłonić dwie drużyny grupy wschodniej predysponowane do gry w kolejnej fazie. Dzięki zwycięstwu płocczan, to właśnie oni oraz Primacol Lowlanders Białystok mogli cieszyć się z historycznego sukcesu, ponieważ obie drużyny pierwszy raz biorą udział w juniorskich „jedenastkach”. Białostoczanie to prawdziwa rewelacja swojej grupy, gdyż posiadając jeden z węższych składów w lidze potrafili przeciwstawić się tak legendarnej drużynie jaką są Orły z Warszawy oraz pokonać Mustangów, na których – do tej pory – nikt inny nie znalazł jeszcze skutecznej recepty. Choć zawodnicy broniący barw Ludzi z Nizin mają już doświadczenie gry w futbol amerykański (ale pod nazwą innej drużyny), to jednak jest ono niewielkie. Średnia doświadczenia tegoż składu to zaledwie 0,5 sezonu, a już pozwoliło zająć pierwsze miejsce po sezonie regularnym i awansować do półfinałów mistrzostw Polski U-19.

Faworytem rywalizacji w Poznaniu będą, bezsprzecznie, gospodarze. Za ich powodzeniem powinno stać doświadczenie, duża jakość oraz dyscyplina taktyczna. Damian Łuc dysponuje zawodnikami o nie małych umiejętnościach, którzy znają już smak fazy pucharowej i mają wszczepioną mentalność zwycięzców. Co więcej, trener ma ogromny komfort nie tylko na boisku, ale i ławce rezerwowych. W całym zespole nie brak indywidualności, które są w stanie wziąć ciężar gry na swoje barki i przechylić szalę zwycięstwa na korzyść swojej drużyny.

Na ten mecz czekaliśmy bardzo długo, można powiedzieć nawet, że cały rok. Kilka lat temu całkowicie zmieniła się filozofia naszego klubu, postawiliśmy jak największy nacisk na szkolenie młodzieży i już teraz widać tego efekty. Sekcja juniorów młodszych naszego klubu osiągnęła w tym roku awans do Turnieju Finałowego w Bielawie i ostatecznie zajęła tam 4. Miejsce w Polsce. Juniorzy starsi już teraz wyrównali ten wynik, ale bardzo chcemy go poprawić. Wierzę w swoich zawodników i trenerów i wiem, że gramy tylko o jeden cel – awans do finału i później o Mistrzostwo Polski. Zespół z Białegostoku musi być pewien, że nie będzie miał w Poznaniu łatwo, nie oddamy im bez walki nawet jednego centymetra boiska! – mówi Bartosz Wika – Prezes Kozłów Poznań.

Użyte w artykule zdjęcia: materiały prasowe

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz