Przepisy

Korbol na talerzu

kokosowo dyniowa zupa krem  Foto: chilifiga.pl

Korbola możecie teraz dostać praktycznie na każdym ryneczku czy w osiedlowym sklepie. Dla mnie jest symbolem polskiej, złotej jesieni, której tak wypatrywałem podczas ostatnich deszczowych dni. W weekend pojawiła się klara i można było wybrać się na spacer. Kolejne dni mają być w kratkę, zatem skosztujmy choć tego jesiennego złota na talerzu.

Właśnie z powodu tego korbola* nie było dzisiaj rano kolejnej propozycji jajecznicy. Może jestem zbytnim konserwatystą, ale jakoś dynia nie pasuje mi jako dodatek do jajecznicy. Może macie jednak inne zdanie i podzielicie się sprawdzonym przepisem?

Na obiad proponujemy korbola na talerzu. Przepis tym razem znaleźliśmy u dziewczyn z chilifiga.pl Spośród wielu pysznych i zdrowych przepisów, których przejrzenie polecamy, wybraliśmy kokosowo-dyniową zupę krem z pomarańczami i jabłkiem. Już sama nazwa brzmi pysznie prawda?

Moje dzieci jeszcze jakiś czas temu dynię wyłącznie wycinały z okazji Halloween, dzisiaj również ją jedzą i to pod każdą postacią – pisze Natasza – najbardziej ulubioną potrawą pozostaje jednak dyniowa zupa-krem, w wersji słodkiej, z dodatkiem jabłek oraz pomarańczy.

No właśnie! Korbola możemy tak narychtować, by wykorzystać go pod koniec listopada wycinając w złotej kuli odpowiednie otwory, a do pustego już środa, który zużyjemy do naszej zupy, włożyć świeczkę!

By przygotować kokosowo-dyniową zupę-krem potrzebujemy dynię hokaido, 1 batata, 2-3 pyry, małą cebulę, 100 ml mleka kokosowego, 2 jabłka, 1 pomarańczę, sok z 1 pomarańczy, łyżkę oliwy z oliwek oraz sól i pieprz.

Korbola oczyszczamy z pestek i miąższu, kroimy w większą kostkę i wrzucamy do garnka z wodą. Dodajemy obranego batata, pyry, cebulę, dwa obrane i pokrojone w ćwiartki jabłka oraz łyżkę oliwy i sok z jednej pomarańczy. Gotujemy aż wszystkie składniki zmiękną, a następnie całość dokładnie miksujemy.

Teraz dodajemy mleko kokosowe, mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem. Pomarańczę odfiletowujemy i wkładamy drobne kawałki do zupy. Dodatkowo możemy całość posypać uprażonymi pestkami dyni.

Na pewno będzie wam smakować! Warto przejrzeć też inne przepisy, które znajdzie na stronie chilifiga.pl.

*korbol – każdy poznaniak wie, że tak w naszej gwarze mówi się na dynię, mamy jeszcze tutaj pyry zwane gdzie indziej ziemniakami. Rychtować natomiast to szykować.

Użyte w artykule zdjęcia: chilifiga.pl

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz