miarecki
Muzyka łagodzi obyczaje, to już wiemy! Okazuje się jednak, że słuchając właściwej muzyki można wzmacniać w sobie cechy przywódcze. O wpływie dźwięków na człowieka na spotkaniu na Uniwersytecie Ekonomicznym kompozytor i dyrygent Krzysztof Penderecki zdradzi swoja opinię na temat związków muzyki ze współczesnymi strategiami zarządzania.
W asyście dwóch psychologów biznesu podpowie, czego warto słuchać dla wzmocnienia cech przywódczych. Spotkanie poprowadzi jeden z lepszych polskich mówców o IQ 180 dr Andrzej Byrt, ambasador, wiceminister spraw zagranicznych, obecny prezes MTP. To pierwsza w Polsce tego typu dyskusja. Po spotkaniu odbędzie się koncert do muzyki artysty. Miejsca na spotkanie rezerwować można mailem: koncert.uep@gmail.com.
Kompozytor, znany ze swojej miłości do drzew, tuż przed przyjściem na UEP, posadzi buk w parku im. R. Maciejewskiego, pomiędzy Uniwersytetem Ekonomicznym, a Akademią Muzyczną. Towarzyszyć mu będą poznańskie Skowronki.
Spotkanie odbędzie się w środę 21 listopada, początek o 15:30
Program wydarzenia:
15:30 Glebae adscrpti – posadzenie drzewa z arboretum w Lusławicach, w parku im. R. Maciejewskiego, pomiędzy Uniwersytetem Ekonomicznym, a Akademią Muzyczną; w towarzystwie Skowronków
16:00 Ex cathedra – podyskutuj z Mistrzem, temat: Manager, kreatywność, muzyka – spotkanie z Krzysztofem Pendereckim, prowadzenie: dr Andrzej Byrt, Tomasz Cyz oraz Agnieszka Harmak
17:30 Ex audi – wysłuchajcie:
III Kwartet Smyczkowy K. Pendereckiego w wykonaniu Meccorre String Quartet
Pieśni K. Pendereckiego do tekstów B. Leśmiana Pod jednym drzewem oraz A ty mnie na wyspy szczęśliwe zabierz – słowa: Konstanty Ildefons Gałczyński z cyklu Powiało na mnie morze snów w wykonaniu Katarzyny Hołysz a także elektroniczną transkrypcję fragmentów III Kwartetu Smyczkowego oraz muzyki filmowej Szyfry i Pamiętnik znaleziony w Saragossie w wykonaniu Macieja Fortuny i Anny Sudy
Penderecki, po jaką… jest on tak faworyzowany i to jeszcze w Poznaniu?
Te wszystkie jego kompozycje są nie do słuchania- kakofonia.
Dla mnie poziom jego muzyki jest porównywalny z takimi chłopakami(dziewczyny też się zdarzają), co to machają “grabiami” przed publicznością i ew. kamerami, deklamując nieudolnie kiepskie teksty,wychylają się na wszystkie strony, udają że kopią coś itp
Jakim cudem go się stawia na piedestał? Czy dlatego, że duży, hrabia, profesor?
Po co nam to. Niech napisze; piękną, melodyjną muzykę, teraz, jest koniec listopada, np. do kolędy.
Znany i faworyzowany to on jest w klanie muzykusów -dyrygentów, ma posturę,
macha przed orkiestrą, mir-poważanie, ma?, jeżeli tak to nie wiem dlaczego?