Sport

Bakero musi odejść!

Trener Lecha Poznań - Jose Maria Bakero - 20.11.2010 r.  Foto: lepszyPOZNAN.pl / Piotr Rychter

Trener Lecha Poznań - Jose Maria Bakero - 20.11.2010 r. Foto: lepszyPOZNAN.pl / Piotr RychterJedna z przygasłych ostatnio gwiazd polityki swoją karierę budowała na wezwaniach “Balcerowicz musi odejść!” Od jakiegoś czasu słyszy się podobne wezwania w Poznaniu. Tym razem jednak nie w świecie polityki, a sportu.

Bakero musi odejść! Dużo takich komentarzy pojawia się na forach kiboli czy na portalach społecznościowych. Następca Jacka Zielińskiego nie miał łatwego zadania od początku swego pobytu na Bułgarskiej. Początkowo każdą jego decyzję porównywano do tych jakie podejmował jego poprzednik. Dostał jednak kredyt zaufania. Niewielki ale jednak.

Zmiany jakie wprowadzał podczas gry wprawiały w osłupienie wszystkich. Lekkomyślnie zdejmował z boiska jednych zawodników, wprowadzał drugich. Jednak kryteria tych wyborów pozostawały zagadką. Być może rzucał kośćmi, może monetą, a może obstawiał numery jak w ruletce..?

Sam Jose Maria Bakero zdaje się tymi głosami krytyki nie zrażony. W wywiadzie cytowanym przez portal wp.pl wyznaje, że jego pozycja w Kolejorzu jest niezagrożona. Niestety nie wynika to z dobrych wyników osiąganych przez zespół, a z zawartej w kontrakcie klauzuli. To ona gwarantuje hiszpańskiemu szkoleniowcowi przedłużenie umowy, jeżeli Lech zakwalifikuje się do europejskich rozgrywek.

Czy zarząd klubu i piłkarze będą się starali zmienić ten zapis? Czy klubowi w ogóle zależy na tym, by już teraz zmienić trenera?

Zbyt częste zawirowania na tym szczeblu raczej nie wyjdą nikomu na dobre.

Ktoś ostatnio stwierdził, że problemem naszych klubów jest między innymi to, że to zawodnicy decydują o tym, kiedy ma odejść ich trener. Po prostu przestają dobrze grać.

Oglądając ostatnie mecze Kolejorza można odnieść wrażenie, że piłkarze tej drużyny podjęli już decyzję o zmianie swojego szkoleniowca. Jeśli zarząd klubu “zgodzi” się spełnić życzenia drużyny (jeśli rzeczywiście takie są w jakikolwiek sposób formułowane) pojawi się pytanie – kto następny?

Zaraz po nim kolejne – na jak długo?

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz