K U L T U R A

W kinie: “Sala samobójców”

"Sala samobójców"  Foto:

"Sala samobójców"Na pozór życie rodziny Dominika jest wspaniałe. Zarówno ojciec jak i matka robią wielkie kariery, powodzi im się materialnie. Dominik ma dzięki temu wszystko, również sympatię kolegów, wkrótce ma przystąpić do matury. Wszystko w jego życiu rozsypuje się po jednym, głupim pocałunku podczas imprezy. W Internecie pojawiają się prześmiewcze filmiki, nieprzychylne komentarze niedawnych przyjaciół. Chłopak traci dziewczynę, przyjaciół i szacunek, zostaje sam.

Zaczyna coraz więcej czasu spędzać w Internecie, gdzie poznaje Sylwię. Dziewczyna intryguje go i kusi, wciąga do wirtualnego świata zwanego salą samobójców. Zgromadzona tam grupa użytkowników okazuje Dominikowi wiele wsparcia i zrozumienia, daje namiastkę rodziny, ale jednocześnie wywiera wpływ na jego psychikę i nastawienie do świata. Dominik zaczyna sprawiać swoim rodzicom coraz poważniejsze problemy. Matce i ojcu coraz trudniej do niego dotrzeć, porozumieć się. Przepaść między rodzicami a synem pogłębia się.
Film genialnie pokazuje dysfunkcję współczesnej rodziny, gdzie każdy z jej członków skupiony jest na własnych sprawach a bycie razem sprowadza się do pokazywania się wśród ludzi. Chcą sobie wzajemnie pomóc w trudnych chwilach ale tak, żeby ich dotychczasowe życie nie uległo zmianie i żeby nikt się nie dowiedział. Nie ma tu miejsca na poświęcenie. Uwypuklone są także rosnące w dzisiejszych czasach trudności w porozumiewaniu się między rodzicami a dziećmi, które żyją jednocześnie w dwóch światach: rzeczywistym i wirtualnym, czego rodzice często nie rozumieją lub nie potrafią zaakceptować. Wreszcie, pokazane jest zagrożenie płynące z faktu, że dla niektórych wrażliwych jednostek świat wirtualny może zdominować ten rzeczywisty, spowodować zmiany w funkcjonowaniu młodego człowieka i postrzeganiu przez niego otoczenia.

“Sala samobójców” to dramatyczna historia młodego wrażliwego chłopaka, bardzo współczesna. I chociaż na potrzeby filmu została wymyślona, to jednak jej podobne dzieją się wokół nas. Dawno nie widziałam tak dobrze zrobionego polskiego filmu, nie tylko z dobrym scenariuszem ale i świetną realizacją. Animacja wirtualnego świata jest tu równie istotna jak gra prawdziwych aktorów. Serdecznie polecam!

Recenzję otrzymaliśmy od Aldi na maila news@lepszypoznan.pl

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz