Na widelcu

Masz te sery w lodówce? Nie jedz ich!

Ser Koryciński  Foto: Zarzeccy

Jedna z partii sera Korycińskiego Swojskiego naturalnego została wycofana ze sprzedaży. Wykryto w niej bakterie Listeria monocytogenes. Mogą one wywoływać chorobę zwaną listeriozą. Jest szczególnie niebezpieczna dla kobiet w ciąży, noworodków i osób z obniżoną odpornością.

Groźne bakterie wykryto w trakcie badań urzędowych w 3 z 5 badanych próbek sera produkowanego przez firmę Zarzeccy. Można go było kupić w sklepach sieci Lidl.

Bezzwłocznie po uzyskaniu dyskwalifikujących partię wyników badań poinformowała dystrybutora produktu, spółkę Lidl oraz Inspekcję Weterynaryjną właściwą do kontroli producenta – informuje Państwowa Inspekcja Sanitarna.

Groźne dla zdrowia mogą być sery wyprodukowane 01 czerwca 2020, a więc z numerem partii 01.06.2020 i terminem przydatności do 01 lipca.

Sery zostały już wycofane ze sklepów Lidl, jednak pewna ich ilość została już kupiona przez klientów. Inspekcja Weterynaryjna rozpoczęła natomiast kompleksową kontrolę w zakładzie produkcyjnym.

Ostrzeżenia - ser Koryciński naturalny Foto:

Sery te cieszą się dość dużą popularnością i są chętnie kupowane. Warto w tej sytuacji sprawdzić czy nie mamy w lodówce ser z zagrożonej partii.

Nie należy go spożywać – apeluje sieć sklepów Lidl – można go zwrócić do sieci Lidl, gdzie klient otrzyma zwrot ceny zakupu.

W przypadku wystąpienia objawów choroby po spożyciu produktu objętego komunikatem, należy skontaktować się z lekarzem. Listerioza jest groźna głównie dla kobiet w ciąży, noworodków i osób z obniżoną odpornością.

Jakie są objawy tej choroby? U kobiet w ciąży, po okresie inkubacji trwającym około 3 tygodni, pojawiają się objawy grypopodobne lub objawy wynikające z zapalenia dróg moczowych. Na skutek zakażenia może dochodzić do obumarcia płodu i poronień lub też wrodzonej listeriozy u noworodka. U osób dorosłych najczęściej nie występują żadne objawy zakażenia. U osób starszych i z obniżoną odpornością na skutek zakażenia może dochodzić do zapalenia opon mózgowych, mózgu i sepsy.

Użyte w artykule zdjęcia: Zarzeccy

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz