Przepisy

Ta jajecznica zachwyci nawet niejadka!

Jajka  Foto: Brina Blum

Są gzuby, które ciężko przekonać do zjedzenia czegokolwiek. Są też takie, które nie tkną jajecznicy, bo jest pomieszana (naprawdę takie dzieci się zdarzają!). Być może sposób Scarlett, który dzisiaj prezentujemy nieco zmieni ich podejście do jedzenia.

Scarlett jest mamą trójki dzieci, zatem można powiedzieć, że jest ekspertką w dziedzinie ich karmienia. Jak każda praktycznie matka. Dodatkowo jest autorką bloga Made it. Ate it. Loved it. Jak w wielu podobnych przypadkach kocha gotować, dzielić się swoimi przepisami i doświadczeniem, stąd pomysł na prowadzenie strony z przepisami.

Daje mi to okazję podzielić się swoimi ulubionymi przepisami z rodziną, przyjaciółmi i wszystkimi innymi, którzy odwiedzają mojego bloga – wyjaśnia Scarlett – mam nadzieję, że będziesz cieszyć się
niektórymi z moich ulubionych receptur tak samo jak ja!

Skorzystaliśmy z zaproszenia i znaleźliśmy na jej stronie prosty przepis na ZABAWNĄ ZAJĄCZKOWĄ JAJECZNICĘ.

By ją przygotować ku uciesze dzieciarni będziemy potrzebować nieco boczku, jajka, oliwki, marchewkę i żółty ser. Ilość produktów zależna jest oczywiście od ilości osób, które zasiądą do niedzielnego śniadania. Przydatna również będzie blacha bądź foremki do robienia muffinek. Zaznaczę, że nieco zmodyfikowaliśmy oryginalny przepis Scarlett.

Uruchamiamy nasz piekarnik, który musi się rozgrzać do około 200°C. Do wysmarowanych tłuszczem foremek układamy boczek, który będzie tworzył coś w rodzaju foremki, ale część plastrów boczku powinno wystawać (spójrz na zdjęcie na dole). Można też odciąć kawałki boczku i włożyć je do piekarnika, by również się zarumieniły i stały się lekko chrupiące.

Do tak przygotowanych foremek wbijamy wymerdane kwirlejką jajka, które doprawiamy od razu według uznania.  Całość wkładamy do piekarnika na około 20 minut, aż jajka się zetną.

W tym czasie przygotowujemy dekorację. Przekrawamy na pół oliwki, ser kroimy na cienkie, długie kawałki. Z marchewki wykorzystujemy tylko  sam czubeczek.

Teraz najważniejsza część, czyli dekoracja. Z oliwek robimy oczka naszej zajączkowej jajecznicy, czubek marchewki zmieni się w nos, a pod nim znajdować się będą imponujące wąsy z sera. Jeśli boczek na uszy był osobno podpiekany – zatykamy go i już… gotowe. DZIEŃ SMACZNY POZNAŃ!

Na blogu Scarlett znajdzie też inne ciekawe przepisy – zachęcamy do odwiedzenia jej stron Made it. Ate it. Loved it!

Użyte w artykule zdjęcia: Brina Blum, Made it. Ate it. Loved it / Scarlett

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz