POZnań

Pobił innego kierowcę – ma iść do więzienia

Pobił innego kierowcę - ma iść do więzienia  Foto: video publikowane przez epoznan

Sprawa brutalnego pobicia kierowcy z Danii przez Huberta Ż., do którego doszło na ul. Jana Pawła II, zbulwersowała nie tylko poznaniaków. Informowały o tym niemal wszystkie ogólnopolskie. Po wyroku Sądu napastnik ma iść na 8 miesięcy do więzienia.

Do napadu doszło po tym, gdy jadący hondą kierowca w Danii zajechał drogę prowadzącemu również hondę Hubertowi Ż. Gdy oba samochody stanęły w korku wywlókł Duńczyka na ulicę i dotkliwie go pobił. Wszystko działo się na oczach dzieci obcokrajowca i kilkudziesięciu kierowców stojących wokół samochodów. Nicolai A. miał złamany noc, sińce na twarzy, a także zranione ucho. Po zadaniu kilku ciosów uspokajać agresywnego Huberta Ż. odważyło się tylko dwóch mężczyzn.

Wszystko działo się na ul. Jana Pawła II we wrześniu ubiegłego roku. Po zatrzymaniu poznaniak przyznał się do winy. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że poniosły go emocje, gdy Duńczyk zajechał mu drogę.

Wszystko nagrał jadący za białą hondą Huberta Ż. inny kierowca. Był to jeden z ważniejszych dowodów podczas procesu przed Sądem.

Po opublikowaniu w mediach filmu z całego zajścia jeden z widzów telewizji WTK przesłał inne video, na którym widać również samochód Huberta Ż., który w sposób niebezpieczny celowo zajeżdża drogę innemu kierowcy.

Jak się okazuje krewki poznaniak miał już wcześniej problemy z prawem. Był karany za za rozboje i przez około trzy lata siedział w aresztach i zakładach karnych. To było między innymi powodem, dla którego Prokuratura nie zgodziła się na dobrowolne poddanie się karze więzienia w zawieszeniu.

O tym, że wyrok w tej sprawie zapadł na początku sierpnia w Sądzie Rejonowym Poznań Nowe Miasto i Wilda poinformował dzisiaj Głos Wielkopolski. Oprócz tego Hubert Ż. ma zapłacić swojej ofierze zapłacić 8.000 zł nawiązki. Wyrok nie jest prawomocny. Można się spodziewać, że skazany odwoła się od tej decyzji Sądu.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz