Aglomeracja

Ulewy, wiatr – dużo utrudnień na drogach, zalane piwnice, zerwane linie

Wypadek na Trzebińskiej  Foto: twitter @UberPoznan

Ulewy towarzyszyły nam przez cały czwartek. Wczesnym popołudniem zaczęło też mocno wiać. To spowodowało wiele utrudnień między innymi na drogach.

Wiele ulic w naszej aglomeracji było nieprzejezdnych, bo zostało zalanych. Inne zostały zatarasowane przez powalone drzewa, czy złamane gałęzie. Wiele razy wyruszały też służby MPK, by pomóc w awarii bimb, czy autobusów. Było bardzo wiele mniej lub bardziej groźnych wypadków.

Zalewane były również i podtapiane piwnice i domy. Wiatr bądż łamane przez niego gałęzie zrywały również linie energetyczne. To powodowało, brak prądu w niektórych częściach naszej aglomeracji.

Takie obrazki nie należały dzisiaj do rzadkości:

Późnym wieczorem, około 21:00 widać było porężny, pomarańczowy błysk we wschodniej części Poznania. Jak się okazało nie był to piorun, a efekt zerwania linii wysokiego napięcia w okolicach Gortatowa. Prądu zabrakło między innymi w Koziegłowach. Drobne przerwy były także w Antoninku. Oto wypowiedź rzecznika Enei:

Tak było na Wildzie…

Ręce pełne roboty będą mieli z pewnością strażacy, bo powalonych drzew jest wuchta. Musieli je usuwać między innymi z ulicy Wiechowicza na Piątkowie, ale takich miejsc jest znacznie więcej.

Powalone drzewa zmuszały do objazdów również autobusy.

W centrum po południu i wieczorem unieruchomione były z różnych powodów bimby na Roosevelta i Św. Marcinie, choć przerw w kursowaniu było więcej w różnych miejscach.

Jak już pisaliśmy w ciągu całego dnia było też wiele stłuczek. Do poważnego wypadku doszło między innymi wieczorem na skrzyżowaniu ulic Mieszka I i Solidarności. Nie działała tutaj sygnalizacja świetlna.

By udrożnić kanalizację deszczową uwijali się także pracownicy Aquanetu

Spokojna zazwyczaj Bogdanka zamieniła się w rwący i szeroki potok, a właściwie rzekę. Z jej nurtem spłynie zapewne część nieczystości, które ostatnio dostały się stawów Sołackich powodując nie tylko okropny fetor, ale także śnięcie setek ryb.

 

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz