Szamotuły

Część skradzionej kolekcji wróciła do właściciela

Warte około 30.000 złotych różne przedmioty kolekcjonerskie zostały skradzione w poniedziałek. Szkieły dość szybko wytypowały i złapały złodzieja. Niestety ten zdążył sprzedać już część łupów.

Z mieszkania kolekcjonera skradziono złotą biżuterię, klasery ze znaczkami z okresu zaboru pruskiego, wypchane ptaki, medale, odznaczenia okolicznościowe oraz zdjęcia. Właściciel oszacował, że wszystko warte jest około 30.000 złotych.

Podejrzenia padły na rodzinę, która wynajmowała mieszkanie od zgłaszającego i w ostatnim czasie wyprowadziła się – wyjaśniają policjanci – przesłuchaliśmy świadków i ustaliliśmy, iż najprawdopodobniej kradzieży mógł dokonać 20-latek, który zamieszkiwał u mężczyzny.

Funkcjonariusze ustalili gdzie mieszka podejrzany i przeszukali jego mieszkanie. Podejrzenia okazały się słuszne, ponieważ rzeczywiście znaleziono tutaj skradziony klaser, koperty ze znaczkami oraz aparat. Podczas dalszej swojej pracy policjanci odzyskali pamiątkowe medale i odznaki okolicznościowe, wypchane ptaki oraz pamiątkowe zdjęcia.

Mężczyzna przyznał iż skradzioną złotą biżuterię zdążył już sprzedać – dodają policjanci – został on zatrzymany.

Oskarżony przyznał się do kradzieży i usłyszał już zarzut. Za to przestępstwo grozi mu 5 lat wiezienia.

Policjanci z Szamotuł odzyskali skradzione przedmioty kolekcjonerskie

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz