Luboń

Była dziupla, nie ma dziupli

Była dziupla, nie ma dziupli  Foto: KWP w Poznaniu

Części ze skradzionych samochodów warte około 90.000 złotych znaleziono na placach, które należą do mieszkańca Lubonia. Mężczyzna został zatrzymany przez szkiełów.

Na należących do 37-letniego mężczyzny placach z częściami samochodowymi, funkcjonariusze zabezpieczyli silnik od samochodu marki BMW i cztery skrzynie biegów.

Przedmioty miały częściowo pousuwane cechy identyfikacyjne, natomiast na drugim placu należącym do zatrzymanego zabezpieczono elementy karoserii od trzech samochodów citroen, a także peugeota 3008, wszystkie skradzione we Włoszech i Francji w 2015 roku – wyjaśnia mł. asp. Maciej Święcichowski z poznańskiej Policji.

Oględziny przeprowadzone z biegłymi z Laboratorium Kryminalistycznego KWP wykazały, że są to elementy pochodzące ze skradzionych pojazdów. Ich wartość oszacowano na 90.000 złotych. Za przestępstwo paserstwa kodeks karny przewiduje do 5 lat więzienia.

Dobre rozpoznanie środowiska przestępczości samochodowej jest kluczowe do zwalczania tego procederu – dodaje Maciej Święcichowsk – grupy zajmujące się przestępczością samochodową mają ścisły podział ról. Są w nich osoby odpowiedzialne za kradzieże pojazdów, inni zajmują się ich transportem do tzw. dziupli.

Właśnie w dziuplach samochody są rozbierane na części, a te są sprzedawane na giełdach samochodowych lub poprzez portale internetowe. Policjanci przestrzegają, by nie korzystać z różnego rodzaju okazji do zakupu podzespołów samochodowych, ponieważ można samemu narazić się na odpowiedzialność karną.

Mężczyzna został zatrzymany pod zarzutem paserstwa, za co grozi nawet 5 lat więzienia.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz