Sport

Tylko remis Lecha z Koroną

Maciej Gostomski  Foto: x-news

Maciej Gostomski Foto: x-newsKolejorz jechał po niemal pewne punkty do Kielc. Przeciwnik nie grał ostatnio najlepiej, a Lech wygrał ostatnie 3 mecze i jeden, z Legią, zremisował. Spotkanie z Koroną zaczęło się bardzo dobrze, bo po strzale Hamalainena w 5 minucie objęliśmy prowadzenie.

Niestety gospodarze wyrównali już w 15 minucie meczu 12 kolejki T-Mobile Ekstraklasy po strzale Oliviera Kapo. Pierwsza połowa zakończyła się ostatecznie korzystnym dla Lecha wynikiem 1:2. To zasługa między innymi  Szymona Pawłowskiego, który zdobył gola w 28 minucie.

Druga połowa meczu była niemal nudna. Jedynym pocieszeniem był korzystny dla Lecha wynik. Niestety dosłownie w ostatnich sekundach spotkania wyrównującego gola dla zespołu Ryszarda Tarasiewicza strzelił Kamil Sylwestrzak.

Nie graliśmy dobrze, bo stać nas na więcej, ale mimo to powinniśmy wygraćprzyznał po meczu Maciej Skorża – w drugiej połowie chcieliśmy dążyć do zdobywania kolejnych bramek, ale graliśmy bardzo chaotycznie i to nam się nie udało.

W równie krytycznym tonie o grze zespołu i własnej wypowiadał się Gergo Lovrencsics.

Mieliśmy mnóstwo sytuacji w pierwszej połowie i powinniśmy tu wygrać, ja sam miałem znakomitą okazję na 2:0, ale zaprzepaściłem sytuacje sam na sam, chwilę potem było już 1:1 i mecz zrobił się dla nas trudniejszy – przyznał Gergo Lovrencsics – po raz kolejny zagraliśmy słabiej po przerwie reprezentacyjnej, nie wiem dlaczego tak się dzieje, jesteśmy bardzo wkurzeni, ale nie załamani, bo przed nami kolejne ważne spotkania.

Jakie były przyczyny takiego a nie innego wyniku? Na to pytanie starał się odpowiedzieć również Maciej Gostomski i Maciej Skorża.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz