Sport

Szczypiorniści MKS-u ostatni raz grają u siebie

MKS Poznań - KU AZS UKW Bydgoszcz zaproszenie  Foto: materiały prasowe

MKS Poznań - KU AZS UKW Bydgoszcz zaproszenie Foto: materiały prasoweW sobotę po raz ostatni przed własną publicznością zagrają szczypiorniści poznańskiego MKS-u Poznań, podejmując KU AZS UKW Bydgoszcz. Do zakończenia sezonu pozostały im jeszcze dwa mecze – sobotni i ostatni środowy w Elblągu.

W pierwszym meczu pomiędzy dwoma beniaminkami dość nieoczekiwanie, ale w pełni zasłużenie, lepsi byli bydgoszczanie. Podopieczni Jarosława Knopika prowadzili od początku do końca meczu i po 12 z rzędu przegranych meczach odnieśli pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach (24:20). Oprócz zdobytych punktów z poznaniakami, akademicy wygrali tylko z Grunwaldem i swoimi akademickimi kolegami z Warszawy. Sześć punktów nie wystarczy, żeby zachować na Kujawach I ligę i w przyszłym roku bydgoszczanie ponownie zagrają na drugoligowym froncie. Liderem ostatniego zespołu w tabeli jest dobrze znany w Poznaniu Mateusz Matlach. Były rozgrywający Nielby Wągrowiec, Ostrovii Ostrów Wlkp., a ostatnio poznańskiego Grunwaldu nie tylko dobrze kreuje grę swoich kolegów, ale także jest skutecznym egzekutorem. Oprócz Matlacha ważną rolę w zespole odgrywają Antoni Żochowski i Łukasz Wiśniewski. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ przymierzanego swego czasu do MKS-u wychowanka płockiej Wisły Miłosza Ruppa.

W poznańskim obozie nastroje są bojowe. Po przegranym w samej końcówce meczu w Lesznie poznaniacy są głodni kolejnej zdobyczy punktowej. W sobotnim meczu zabraknie Dominika Nawrockiego, a pod znakiem zapytania stoi gra przebywających na zgrupowaniu plażówki – Konrada Szczukockiego i Wojciecha Ledera.

“Ostatnie spotkania w naszym wykonaniu były bardzo nerwowe. Graliśmy falami, dobre fragmenty przeplatając bardzo słabymi. Chcielibyśmy to zmienić i na koniec sezonu zagrać dobre, równe zawody. W sobotę mamy ku temu okazję. Jedną z ostatnich w tym roku i musimy ją wykorzystać. Chcielibyśmy też swoją grą podziękować kibicom za to, że byli z nami przez cały sezon” – mówi trener Doman Leitgeber.

Początek spotkania w sobotę w Gimnazjum nr 54 w Poznaniu o godzinie 18.00.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz